Od czasu do czasu temat gh w oparciu o bloga jest omawiany na różnych forach. Od amerykańskiej fundacji czegoś tam poprzez firmy monitorujące media, portal transseksualistów na racjonalistach kończąc. Pretekstem do dyskusji jest blog. Nie omijając nikogo i nie wyróżniając wiemy, że Encyklopedię Powszechną zastąpił internet. Nie wchodząc w szczegóły czy to dobrze czy źle taki jest fakt.
Źródłem wiedzy różnej jest właśnie „on”. Pozwala na szerokie ujmowanie tematów , wymianę myśli i informacji np. handlowych na co dzień-nie dostępnych. Pomimo, że udało się wiele pokazać czy opisać to nie należy brać tych treści w całości. W tym sensie, że nie znam odpowiedzi na wszystkie pytania i nie powiem gdzie i jak zarabiać pieniądze. Jak się przekwalifikować czy skąd wytrzasnąć złoty interes.
Trasa Katowice-Warszawa. Zatrzymuję samochód. Wsiada młody autostopowicz. Opowiada.
-Co studiujesz?
-Doradztwo filozoficzne.
-?
-Nabór na uczelnię na kierunek filozofia się nie udał i powstało doradztwo filozoficzne.
-W czym będziesz doradzał?
-No nie wiem, sprawy życiowe, materialne….
Tyle dialogu z drogi.
Kolejne nowości na rynku to „mentoring”. Czyli w swojej mądrości powiem co masz robić i z kim. Człowiek szuka kogoś kto mu powie co i jak ma robić, ale z reguły i tak zrobi po swojemu. Chyba, że jest łatwo manipulowalny i uwierzy w to, że śliczna dziewczyna o obfitym biuście zajmie się dziadkiem na starość.
zdj. www.se.pl
W międzyczasie koleżanka pędzluje portfel albo kieszenie. To najnowszy sposób okradania „na cycki”. Być może ktoś o tym już słyszał. W którymś z marketów starszy człowiek robił zakupy i dał się okraść właśnie na „cycki”. Dał się wycyckać. Zapatrzony zapomniał o bożym świecie.
W kontekście gh chodzi właśnie o to, aby się nie tylko nie dać wycyckać, ale nie doprowadzić do ruiny siebie i otoczenia. Dotyczy to też franczyzy w ujęciu ogólnym. Bo autor bloga nie tylko nie wyklucza, ale i zakłada, że jest wielu takich którzy korzystając z mentorskiej biznesowej wiedzy innych –są samowystarczalni i niezależni. Autor też nie tylko nie wyklucza, ale jest pewny, że mniej wie niż wie. Dlatego też-nie będzie mentorem i drogowskazem. Nie jest wyrocznią. Daje do przemyślenia. Podobnie jak portal dzięki któremu blog wisi sobie na stronie głównej czyli www.racjonalista.pl.
Na facebookowym koncie znalazłem grafikę, która w celny sposób obrazuje myśli.
https://www.facebook.com/RacjonalistaPL/?fref=ts
Dlatego trudno mi odpowiedzieć jednoznacznie co myślę na jedno z pytań dotyczących tarasów w Lublinie. Wiem, że teren jest zalewowy i że górnicy przyjechali tam ziemię ogarniać, bo skądś tryskała woda. Wiem też, że ściany tam będą pękać, i wiem, że otwieranie tam sklepu nie ma sensu. Wypicie kawy na górnym tarasie ma jak najbardziej sens. Zagraniczny inwestor znalazł sposób jak zdewastować zielone miejsce. I to już jest myśl, a nie fakt, bo czyimś zdaniem ta inwestycja może być epokowym wydarzeniem w Lublinie, cywilizacyjnym skokiem w XXII wiek. Wiem, też-a nie myślę-że gh Olimp ze swoim legendarnym lokalnym kacykiem zniszczyła wiele firm. Dziś opuszczają i czynsze i warunki. Bo to agonia systemu retail. I to jest fakt. A nie myśl.
wniosek: przed podpisaniem umowy w gh pamiętaj, że co innego mówią, co innego myślą, co innego robią-a Ty-zostajesz- jak ten dziadziuś w markecie.